sobota, 11 lutego 2012


Szczerze mówiąc, w momencie, w którym naprawdę odpuściłam martwienie się non stop, od razu wszystko zaczęlo się jakos układać. Z tym chłopakiem mam kontakt, a może rzeczywiście lepiej jak sie na spokojnie do tego podejdzie i zobaczy co czas przyniesie.. wczoraj spędziłam świetny wieczór z 3 bliskich znajomych i naprawdę "naładowało" mnie to;) Dzisisaj się w końcu zmusze do nauki, bo wieczorem znowu wychodzimy, tym razem większą grupą. Jednak nikt mi nie powie, że można być NAPRAWDĘ szczęśliwym samemu. Jasne, że od czasu do czasu potrzebne jest pobyc w samotnosci, ale trzeba mieć tą świadomość, że tu gdzieś są ludzie, którym na mnie zależy. To jest takie piękne uczucie! Mając prawdziwych przyjaciól, nawet czekanie na miłość albo zdawanie kolejnych trudnych egzaminów jest lżejsze, bo problem nie leży tylko na jednych ramionach, tylko jest podzielony. Dlatego pamiętajcie, żeby nie zaniedbywać przyjaciół, to tak naprawdę oni czynią ten świat taaaaki piękny;)

6 komentarzy:

  1. też uważam, że samemu nie da się być szczęsliwym do końca.. jednak po to żyjemy, bo tworzyć jakieś relacje, by uszczęśliwiać innych i by oni uszczęsliwiali nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. noo, efekt cudny ;) dziękuję za miłe słówka ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. W Sumie racja ;d
    Fajne Zdjęcie ;d
    Zapraszamy Częściej do Nas <33
    Patka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham swoich przyjaciół i wiem, że oni kochają mnie, jednak lubię pobyć sama. To jest taki czas, kiedy mogę się zająć czym tylko chcę, nie jestem od nikogo zależna :> Zapraszam do siebie, na tiruraru.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  5. przyjaciele... tak właściwie to ich nie mam. a szkoda...
    straciłam przyjaciółkę., ale to nie z własnej winy. ona tak jakby "przeszła na złą stronę mocy", ale to świadczy tylko o tym że nie była prawdziwą przyjaciółką

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny Blog! Zapraszam do mnie do Obserwowania i Komentowania :)

    OdpowiedzUsuń